Prawo o ruchu drogowym wymaga od kierującego pojazdem trzeźwości i sprawności umysłu oraz ciała, zabrania więc prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu, środków odurzających czy psychotropowych. Tym samym kierujący pojazdem musi być w pełni władz umysłowych, świadomym i zorientowanym co do swego stanu fizycznego. Co więcej, wymaga od kierowcy zdolności do bezpiecznego prowadzenia pojazdu, więc także sprawności fizycznej i psychicznej. Wszelkie świadome dolegliwości kierującego, które mogą zagrozić życiu lub bezpieczeństwu jego, jego pasażerów lub innych uczestników ruchu drogowego powinny zostać wykluczone, lub powinien on powstrzymać się od kierowania pojazdem, na okres ich wystąpienia.
Odmowa wypłaty odszkodowania z OC z powodu zasłabnięcia sprawcy zdarzenia
Kierujący wsiadając do pojazdu powinien upewnić się, że nie stanowi zagrożenia dla innych osób, a jego stan zdrowia w pełni umożliwia mu prowadzenie pojazdu. Jednakże co w przypadku, gdy rozpoczynając jazdę, nie jest w stanie przewidzieć nagłego pogorszenia stanu zdrowia? Czy nadal ponosi odpowiedzialność za szkodę, czy może zostać od niej uwolniony?
Gdy dochodzi do nagłego zasłabnięcia, omdlenia czy utraty przytomności, której nie dało się przewidzieć lub jej zapobiec, może dojść do poważnego w skutkach wypadku, gdzie obrażeń może doznać sam kierujący, ale również jego pasażerowie lub inni uczestnicy ruchu drogowego.
Bywa jednak, że ubezpieczyciel w przypadku, gdy sprawca szkody zasłabnie lub spowoduje wypadek po utracie przytomności, odmawia przyjęcia odpowiedzialności i wypłaty odszkodowania powołując się na działanie siły wyższej.
Zgodnie z art. 435 k.c. odpowiedzialność jest wyłączona w przypadku powstania szkody wskutek:
- działania siły wyższej
- wyłącznie z winy poszkodowanego
- dodatkowo wyłącznie z winy osoby trzeciej.
Ubezpieczyciel, powołując się w decyzji odmownej na działanie siły wyższej, która „spowodowała” zasłabnięcie sprawcy, wyłącza tym samym swoją odpowiedzialność za zdarzenie i ma podstawy, aby oddalić roszczenia osób poszkodowanych. Jednakże takie działanie jest znaczną nadinterpretacją przepisów, którą ubezpieczyciele wykorzystują, aby nie wypłacić należnego odszkodowania. Tłumaczą się bowiem siłą wyższą, na którą kierujący nie miał wpływu i okoliczności, których nie był w stanie przewidzieć.
Utrata przytomności u sprawcy spowodowana przyczyną chorobową np. zawałem lub wylewem czy atakiem epilepsji
W przypadku, gdy kierujący pojazdem doznał nagłego pogorszenia stanu zdrowia, utracił przytomność z przyczyn chorobowych i spowodował wypadek, nie będzie uwolniony od odpowiedzialności za wyrządzone szkody.
Zasłabnięcie lub omdlenie na skutek doznanego zawału bądź wylewu i utrata panowania nad pojazdem nie może być rozpatrywana w odniesieniu do działania siły wyższej i być podstawą odmowy uznania roszczeń odszkodowawczych. W takim przypadku odpowiedzialność za szkodę ma miejsce na podstawie art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 k.c.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 lipca 1962 r. wskazał, że „atak epilepsji, któremu uległ kierowca w czasie prowadzenia pojazdu mechanicznego nie może być uznany za siłę wyższą uzasadniającą uwolnienie właściciela samochodu od odpowiedzialności za powstałą szkodę nawet wówczas, gdy dotychczasowy stan zdrowia i wyniki badań lekarskich nie pozwalały przewidywać możliwości wystąpienia tego rodzaju choroby”. Za siłę wyższą uznaje się bowiem zdarzenie pochodzące z zewnątrz i niedające się przewidzieć. Stan chorobowy taką sytuacją nie jest, nie może więc być rozpatrywany w kategoriach działania siły wyższej i dawać postawy do odmowy wypłaty odszkodowania.
W takich jednak przypadkach konieczne jest wykazanie, czy sprawca nie dopuścił się rażącego niedbalstwa, gdy zdając sobie sprawę z pogorszonego stanu zdrowia, dopuścił się prowadzenia pojazdu. Przy wystąpieniu umyślnego działania to bezpośrednio sprawca zostałby obciążony odpowiedzialnością odszkodowawczą.
W sytuacji odmowy wypłaty odszkodowania z OC sprawcy wypadku z powodu jego zasłabnięcia, zawału czy ataku chorobowego możemy skierować pismo do Rzecznika Finansowego lub Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) z prośbą o interwencję. Jeśli to nie pomoże, jedynym rozwiązaniem jest skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego. Towarzystwo ubezpieczeniowe będzie próbowało udowodnić swoją rację, w takich przypadkach przyda się więc pomoc adwokata lub profesjonalnego pełnomocnika.
Ubezpieczenie NNW i polisy na życie
Gdy kierujący pojazdem zasłabnie, omdleje lub utraci przytomność np. doznając zawału serca i spowoduje wypadek, w którym dozna obrażeń ciała, niestety może mieć problemy z uzyskaniem odszkodowania z polisy indywidualnej lub od nieszczęśliwych wypadków.
W takich sytuacjach należy rozważyć, czy wydarzenie spełnia kryterium nieszczęśliwego wypadku, do którego konieczne jest wystąpienie nagłego działania siły zewnętrznej. W przypadku, gdy do zasłabnięcia doszło z przyczyn chorobowych lub zaniedbania ze strony kierującego, nie może on liczyć na uznanie tego za nieszczęśliwy wypadek.
Najważniejsze znaczenie w tym przypadku mają zapisy Ogólnych Warunków Ubezpieczenia polisy, które zawierają wytyczne dotyczące wyłączenia odpowiedzialności oraz definicje. Mogą zawierać informację, iż ubezpieczyciel nie odpowiada za szkody spowodowane w wyniku omdlenia, skutków cukrzycy, następstw chorobowych czy padaczki, wtedy wszelkie następstwa powyższych są wyłączone z odpowiedzialności ubezpieczyciela.
Aktualizacja 13/11/2019