W ostatnim czasie kilku moich znajomych brało udział w kolizjach. Były to osoby z wieloletnim doświadczeniem za kółkiem, ale była to pierwsza w ich życiu kolizja drogowa. Z winny innego uczestnika ruchu został uszkodzony ich samochód. Bardzo mnie zdziwiło, że nie wiedzieli jak załatwić odszkodowanie z ubezpieczenia OC sprawcy. Okazało się, że świadomość dotycząca uzyskania odszkodowania w dalszym ciągu jest niewielka, tym bardziej dla kogoś kto spotkał się z tym pierwszy raz. Niestety nie każdy ma do kogo zwrócić się o pomoc, a jak wiadomo internet mimo że jest skarbnicą wiedzy, to czasami jest to wiedza bezużyteczna. Dlatego też przygotowałam mini poradnik w pigułce. Poniżej znajdziecie odpowiedzi na podstawowe i najczęściej zadawane przez poszkodowanych pytania.
Czy na miejsce kolizji trzeba wzywać policję?
Wezwanie policji jest konieczne, jeżeli dojdzie do wypadku, czyli zdarzenia, w którym są osoby poszkodowane. W przypadku kolizji nie ma takiej konieczności, ale warto to zrobić, jeżeli uszkodzenia są rozległe lub jeśli sprawca próbuje uniknąć odpowiedzialności. Niestety zdarza się też czasem, że sprawca mimo napisania oświadczenia, później się z tego wycofuje. Wtedy proces uzyskania odszkodowania może zostać zarówno utrudniony jak i wydłużony. Notatka policyjna może być ważnym dowodem w trakcie przed sądowej likwidacji szkody ale też w razie konieczności wejścia na drogę sądową.
W jakim czasie muszę zgłosić szkodę ubezpieczycielowi?
Okres przedawnienia szkód z OC sprawcy wynosi 3 lata (20 lat jeżeli ma to związek z popełnieniem przestępstwa). Teoretycznie mamy tyle czasu na zgłoszenie szkody. Jednakże w naszym interesie jest zrobić to jak najszybciej. Kiedy sprawa jest „świeża” najłatwiej jest szybko i sprawnie zlikwidować szkodę. Im szybciej zgłosimy szkodę, tym szybciej otrzymamy odszkodowanie pieniężne pozwalające na naprawę samochodu. Pamiętajmy też, aby nie naprawiać samochodu, dopóki nie przyjedzie rzeczoznawca w celu wykonania oględzin. Zdjęcia mogą nie być wystarczającym dowodem w sprawie niektórych mniej widocznych uszkodzeń. Więcej o tym jak zgłosić szkodę dowiesz się tutaj.
Jakie należy przygotować dokumenty do zgłoszenia szkody?
Aby zgłosić szkodę ubezpieczycielowi potrzebujemy oświadczenia sprawcy zdarzenia. Muszą w nim być zawarte jego dane osobowe, dane ubezpieczyciela w którym wykupiono ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej oraz numer polisy. Trzeba mieć przy sobie dowód rejestracyjny samochodu lub jego kopie. Ewentualnie pokwitowanie z policji, jeżeli został chwilowo zabrany z powodu uszkodzeń niepozwalających na bezpieczne poruszanie się po drogach. Ważny jest też dowód tożsamości i prawo jazdy. Nie jest to konieczne, ale warto zrobić kilka zdjęć z miejsca zdarzenia. Szkodę możemy zgłosić telefonicznie lub osobiście w placówce. Kilka Towarzystw Ubezpieczeniowych oferuje również możliwość zgłoszenia szkody internetowo.
Ile ubezpieczyciel ma czasu na podjęcie decyzji w sprawie?
Po zgłoszeniu szkody ubezpieczyciel ma 30 dni na wydanie decyzji. Może się jednak okazać, że w tym czasie z jakiś względów okaże się to niemożliwe. Taka sytuacją może być brak przyjęcia odpowiedzialności przez sprawcę lub niedostarczenie przez policję notatki urzędowej o zdarzeniu. Ubezpieczyciel ma wtedy możliwość przedłużyć ten termin do 90 dni, ale ma obowiązek poinformowania o tym poszkodowanego na piśmie.
Co to jest szkoda całkowita?
Szkoda całkowita występuje gdy koszt naprawy przywracającej stan pojazdu sprzed szkody przekroczyłby wartość pojazdu. Naprawa samochodu jest wtedy nieekonomiczna. Odszkodowanie jest różnicą między wyliczoną wartością pojazdu przed szkodą a wartością wraku. Przykładowo: przed szkodą samochód był wart 10.000 zł, wartość wraku wyliczono na 2.000 zł. Dostajemy więc odszkodowanie w wysokości 8.000 zł, za 2.000 zł możemy sprzedać pojazd i razem uzyskamy kwotę mającą pozwolić na zakup innego samochodu o podobnych parametrach. Jeżeli uważamy, że odszkodowanie zostało zaniżone, to powinniśmy ubiegać się o wyższą kwotę.
Co to jest szkoda częściowa?
Szkoda częściowa ma miejsce, gdy koszt naprawy przywracającej stan pojazdu sprzed szkody nie przekroczy wartości pojazdu sprzed szkody. Naprawa jest ekonomicznie uzasadniona. Przykładowo: wartość samochodu na dzień szkody wynosi 10.000 zł. Koszt naprawy został wyliczony na 3.500 zł i taką kwotę odszkodowania otrzymamy od ubezpieczyciela. Niestety często się zdarza, że wypłacona przez ubezpieczyciela kwota nie pozwoli nam na przywrócenie stanu pojazdu sprzed szkody, wtedy też powinniśmy walczyć o dopłatę.
Jaka jest różnica między rozliczeniem bezgotówkowym a gotówkowym?
Przy rozliczeniu gotówkowym ubezpieczyciel po oględzinach uszkodzonego pojazdu wykonuje kosztorys i na jego podstawie wypłaca kwotę bezsporną. Jej wypłata nie wymaga przedstawienia rachunków i faktur za naprawę i części zamienne. Musimy się jednak liczyć z tym, że szkoda może zostać zaniżona i będziemy zmuszeni walczyć o dopłatę, aby móc naprawić samochód na częściach i materiałach dobrej jakości. Przy rozliczeniu bezgotówkowym oddajemy pojazd do autoryzowanego serwisu lub warsztatu, który wykonuje kosztorys naprawy. Po jego zatwierdzeniu przez TU przedstawiona jest faktura za naprawę, którą ubezpieczyciel pokrywa. Otrzymujemy więc naprawiony pojazd, ale nie mamy wpływu na sposób jego naprawy.
Na co mam zwrócić uwagę w kosztorysie ubezpieczyciela?
Po otrzymaniu kosztorysu powinniśmy zwrócić uwagę na to, czy ubezpieczyciel nie zastosował rabatów na części zamienne, materiały lakiernicze lub całą naprawę. 25% rabat na całą naprawę może znacznie zaniżyć nasze odszkodowanie. Mało prawdopodobne, aby jakiś mechanik zaproponował nam aż taki rabat na swoją usługę. Kolejną rzeczą jest zweryfikowanie wykazu części zamiennych. Sprawdźmy czy wzięto pod uwagę części oryginalne czy zamienniki gorszej jakości. Cena części oryginalnej może być nawet kilkukrotnie wyższa niż części zamiennej nieoryginalnej. Kolejnym wyznacznikiem zaniżonego odszkodowania może być niska stawka roboczogodziny np. 50 zł. Stawka średnio rynkowa w zależności od regionu wynosi od 100 do 120 zł.
Sprawdź najczęściej występujące w kosztorysach problemy.
Co mogę zrobić, jeśli moje odszkodowanie jest rażąco zaniżone?
W przypadku zaniżonego odszkodowania mamy kilka opcji. Możemy przygotować się merytorycznie, przygotować dodatkową dokumentację i samemu złożyć odwołanie od decyzji ubezpieczyciela. Możemy również zlecić niezależnemu rzeczoznawcy albo warsztatowi przygotowanie adekwatnego do szkody kosztorysu naprawy i dołączyć ten dokument do odwołania. Kolejnym krokiem jest droga sądowa. Ze względu na koszty i długi czas oczekiwania na jej finał, mało osób się na nią decyduje. Ubezpieczyciele czasami proponują właścicielom uszkodzonego samochodu zawarcie ugody. Możemy się na nią zdecydować o ile uznamy, że otrzymana kwota będzie wystarczająca. Poszkodowani coraz częściej decydują się jednak na sprzedaż wierzytelności kancelarii odszkodowawczej, co jest szybką formą uzyskania części niedopłaty bez konieczności angażowania swojego czasu i pieniędzy na walkę z ubezpieczycielem.
Czy warto zlecić wykonanie kosztorysu przez niezależnego rzeczoznawcę?
Rzeczoznawca po oględzinach uszkodzonego pojazdu może przygotować kosztorys ukazujący realne koszty naprawy pozwalające na przywrócenie stanu samochodu sprzed szkody. Wykonanie takiego dokumentu kosztuje kilkaset złotych. Jest to ważny merytoryczny dowód, ale na etapie przedsądowym ubezpieczyciele bardzo często odmawiają dopłaty do odszkodowania, mimo że wszelkie racje są po naszej stronie. Wykonanie takiej opinii jest konieczne, jeżeli zdecydujemy się na drogę sądową.
Czy zawarcie ugody z ubezpieczycielem jest korzystne?
Czasami w trakcie likwidacji szkody otrzymujemy propozycję dopłaty w ramach ugodowego zakończenia sprawy. Pamiętajmy jednak, że zawarcie ugody jest zrzeczeniem się wszelkich dalszych roszczeń w tej sprawie. Nie warto takiej decyzji podejmować pochopnie. Najpierw zweryfikujmy, czy po dopłacie uda nam się naprawić samochód i przywrócić go do poprzedniego stanu. Możemy też przekazać kosztorys jednej lub kilku kancelariom odszkodowawczym i poprosić o ofertę sprzedaży szkody. Dopiero po sprawdzeniu tych dwóch rzeczy będziemy wiedzieli, czy propozycja ubezpieczyciela jest dla nas korzystna i czy warto ją zawrzeć.
Kiedy mogę walczyć o dopłatę do odszkodowania?
O dodatkowe pieniądze z ubezpieczenia OC możemy się starać, jeżeli po otrzymaniu odszkodowania w dalszym ciągu czujemy się pokrzywdzeni. Jeśli otrzymana kwota nie pozwoliłaby na przywrócenie stanu pojazdu sprzed szkody i bylibyśmy zmuszeni dołożyć do naprawy ze swoich funduszy, albo naprawić na gorszej jakości częściach i materiałach lub pojazdu nie naprawimy bo te pieniądze na to nie pozwolą. Jeżeli jednak kwota odszkodowania pozwoliła nam na dobrej jakości naprawę i przywrócono stan pojazdu sprzed szkody, to nie ma możliwości uzyskania wyższego odszkodowania, bo wiązałoby się to ze wzbogaceniem.
A może sprzedać roszczenie kancelarii?
Jeżeli uzyskane odszkodowanie nie pokryło powstałej szkody warto sprzedać roszczenie profesjonalnej firmie. Sprawdź kiedy przysługuje Ci wierzytelność. Czy wiesz, że nie w każdej sytuacji możesz sprzedać szkodę? Przeczytaj o plusach i konsekwencjach sprzedaży szkody. Dowiedź się więcej czytając artykuł: Czy warto sprzedać szkodę kancelarii odszkodowawczej?
Aktualizacja z 19.12.2019