Po wyroku TSUE w sprawie polskich Frankowiczów mało kto nie słyszał o klauzulach abuzywnych. Zgodnie z orzeczeniem TSUE oraz zdaniem UOKiK, banki powinny wyeliminować z umów niedozwolone postanowienia umowne.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej podkreślił w przypadku sprawy państwa Dziubak (sygnatura C-260/18), że w zawartych w Polsce umowach kredytu indeksowanego do waluty obcej, nieuczciwe warunki umowy dotyczące różnic kursowych nie mogą być zastąpione przepisami ogólnymi polskiego prawa cywilnego oraz prawo UE nie stoi tutaj na przeszkodzie unieważnienia spornej umowy przez polski sąd.
Klauzule abuzywne – co to?
Niedozwolone postanowienia umowne pojawiają się w sektorach usług: bankowych, finansowych, telekomunikacyjnych itd.
Klauzule abuzywne (niedozwolone postanowienia umowne), zgodnie z art. 3851 KC (Kodeks cywilny), są to postanowienia umowy, którą zawiera konsumentem i przedsiębiorcą. Zapisy te nie zostały uzgodnione indywidualnie z konsumentem, a co za tym idzie, kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a także rażąco naruszają interesy konsumenta.
Co zmienia wyrok TSUE w sprawie Frankowiczów?
Podsumowując, klauzula zostaje uznana za niedozwoloną, gdy dochodzi do:
- kształtowania praw i obowiązków konsumenta przez przedsiębiorcę/bank w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami;
- rażącego naruszenie interesów konsumenta.
Co ważne konsument nie może mieć rzeczywistego wpływu na postanowienia umowy. Czyli postanowienia umowy (z jej wzorca) nie podlegają indywidualnym uzgodnieniom i negocjacjom, poprzedzającym zawarcie umowy.
Niedozwolonymi klauzulami umownymi można zapoznać się z Rejestru klauzul niedozwolonych (prowadzonego przez UOKiK). Jednakże warto podkreślić, że literalne brzmienie określonej klauzuli nie ma zasadniczego znaczenia, ponieważ o jej abuzywności świadczy przede wszystkim cel, treść i zamiar, jakiemu ma służyć.
Najczęstsze klauzule niedozwolone w sprawach Frankowiczów
- zapisy umów przyznały bankom prawo do dowolnego i niczym nieograniczonego kształtowania kursów walut, bez jakąkolwiek kontroli ze strony kredytobiorców;
- banki zgodnie z umową mogły ustalać wysokość zobowiązania kredytobiorców dwukrotnie – przy wypłacie kwoty kredytu, a następnie przy spłacie poszczególnych rat.
Przeczytaj więcej o przedawnieniu roszczeń w sprawach kredytów frankowych.
Klauzule niedozwolone w umowach kredytowych
Wielu sędziów zawiesiło postępowania w sprawach Frankowiczów, oczekując na wyrok TSUE, aby otrzymać wskazówkę, jak powinno kształtować się ich orzecznictwo.
W postępowaniach sądowych, sądy mają za zadanie zbadać czy umowa konsument-bank zawiera postanowienia niedozwolone, czyli klauzule abuzywne oraz oceniają czy można wykonywać umowę bez takiego zapisu/postanowienia. Sąd orzekając w sprawie, wskazuje, czy umowa między konsumentem a bankiem może obwiązywać bez kwestionowanych klauzul. Jeżeli tak to umowy a dokładnie ich postanowienia uznane za niedozwolone nie obowiązują od chwili zawarcia ich w umowie i nie wiążą konsumenta.
Jeżeli postępowanie sądowe wykaże, że umowa nie może funkcjonować bez klauzul uznanych za abuzywne i nie można ich zastąpić tzw. przepisem dyspozytywnym, to umowa może zostać uznana za nieważną, a strony muszą rozliczyć się wzajemnie. Co ważne uznanie umowy kredytowej za nieważną musi nastąpić wyłącznie za wyraźną i świadomą zgodą konsumenta, na dzień rozstrzygania sporu, po wcześniejszym przedstawieniu przez bank skutków upadku umowy (zasad rozliczenia się). Podsumowując, kredytobiorca (nie tylko we frankach) musi mieć pełną świadomość skutków orzeczenia sądu o upadku umowy.